News

  • 6 rzeczy, które przyszły Kitesurfer powinien wiedzieć

     Czy warto uczyć się Kitesurfingu samemu?

     

     

    Kitesurfing to bardzo ekscytujący sport wodny, ale zanim wejdziesz z latawcem do wody musisz się wiele dowiedzieć. 

     

    1.Czy muszę brać lekcje?

     

     Prawdopodobnie będzie, to pierwsza myśl, która pojawi się w Twojej głowie.Czy naprawdę aby puszczać ,, kawałek materiału’’ potrzebuję fachowych porad?

     

     Zdecydowanie, udział w szkoleniu bardzo się opłaca, to może uratować Ci zdrowie a czasami nawet życie, więc nie warto szkolić się samemu. Pozatym nie uszkodzisz swojego sprzętu,  co na poczatku może się zdarzyć. Po co wymyślać koło od nowa…

     

     Kite pod okiem instruktora to nie tylko bezpieczeństwo, ale także wskazówki, które w szybszym tempie pozwolą zrobić Ci progres. Nie opłaca się, szargać swoich nerwów. Lepiej zapoznać się, z wszystkim zasadami bezpieczeństwa na kursie, i czuć się komfortowo, niż mieć ciągłe obawy. 

     

     

     A tutaj Johny pokazuje, popełniane błędy.

     
     
     

     

    2.Ile zajmie mi nauka?

     

    Często słyszy się : ,,nie jestem aktywny, nie jeździłem nigdy na nartach, czy snowboardzie. Czy to ma jakieś znaczenie? Otóż tak ma, ponieważ, jeżeli ktoś jeździ np. na snowboardzie, szybciej wyczuje deskę. Natomiast nie jest to żadna wytyczna, aby stawiać swoje kroki bez dodatkowych doświadczeń, w innych sportach. 

     

     Czas aby nauczyć się Kita, jest naprawdę zróżnicowany. Niektórzy potrzebują 10 godzin aby załapać o co chodzi, Inni zaś,  poświęcą zdecydowanie więcej czasu. Jak ze wszystkim, zależy to od naszych predyspozycji. Na pewno po 10 godz. nauczysz się solidnych podstaw, a później to już praktyka. Im więcej przebywa się na wodzie, tym szybszy progres, by stać się independent.

     

     3.Skąd mam wiedzieć, kiedy wybrać się na Kiteboarding?

     

    Istnieje sporo witryn podających aktualne parametry wiatru i pogody:meteo.pl windguru(zalecamy wersje pro), windfinder, windytv. Najlepiej sprawdzać na kilku prognozach i obserwować czy dane pokrywają się godzinowo, w miejscu docelowym. 

     

     Musisz pamiętać, jako początkujący, aby nie sugerować się w 100% prognozą .Warunki atmosferyczne mogą się zmienić, co często zdarza się  w lato. Miej to na uwadze i nie wybieraj się na początku sam na wodę.

     

     
     
    Pączątki w Kitesurfingu nie są łatwe, nawet gdy zapiszesz się na kurs, ale kto mówił, że będzie łatwo?

    Szkola Kite Szczecin/blowmykiteSzkoła Kite Szczecin
     

     

     

    4.Kiedy mogę pływać sam?

     

     Aby nabrać pewności siebie, jak w każdym sporcie, trzeba jak najwięcej ćwiczyć. Wybierając akwen, na którym będziesz pływał zorientuj się najpierw czy jest bezpieczny. Czy nie występują jakieś przeszkody np. kamienie w wodzie, niebezpieczne prądy i podmuchy. Daj sobie trochę czasu zanim stwierdzisz, że możesz pływać już sam.

     

     5.Jaki sprzęt mam kupić?

     

     Na początku swojej przygody z kitem chcemy wydać jak najmniej złotówek. Nie zawsze jednak, to się opłaca. W internecie znajdziemy mnóstwo ofert dotyczących sprzedaży sprzętu.

     

     Często zdarza się, iż kursanci, po odbytym szkoleniu kupują pierwszy lepszy zestaw do Kita. Dziwiąc się później cyt. ,,że latawiec nie lata” 

     

     Bywa, iż sprzedający, wciskają początkującym sprzęt dla zaawansowanych np. do freestylu tłumacząc, że będzie to odpowiedni dla nich model. No więc później ,,nie lata’’,  bo i linki powyciągane itd. To samo dotyczy się desek.
     
    Także zanim zdecydujesz kupić się swój zestaw, zapytaj swojego instruktora, na co powinno zwracać się uwagę.
     
     
    To uczucie, kiedy robisz już pierwsze ślizgi i jesteś w siódmym niebie.
     
    ">
     

     
    6.Dla kogo jest ten sport?
     
    Wbrew pozorom Kite to bardzo przyjemny i bezpieczny sport. Nie trzeba tu być siłaczem, ani żadnym super sportowcem aby zacząć. Sport dla każdego, można powiedzieć że najmłodsi od 35 kg mogą spokojnie się szkolić, górnej granicy wieku nie znamy, bo to zależy tylko wyłącznie od tego, czy nasze zdrowie nam na to pozwala. Nasz najstarszy absolwent miał 60 lat!